zaniedomowienie | wystawa zbiorowa
7–28.12.2024

zaniedomowienie | 7–28.12.2024

Zapraszamy na wystawę 𝙯𝙖𝙣𝙞𝙚𝙙𝙤𝙢𝙤𝙬𝙞𝙚𝙣𝙞𝙚 organizowaną w Subterii!

𝙠𝙞𝙚𝙙𝙮: 7– 28.12 2024
𝙜𝙙𝙯𝙞𝙚: Subteria, ul. Kanonicza 5 (poziom -1, dawna Cricoteka)
𝙬𝙚𝙧𝙣𝙞𝙨𝙖𝙯̇: sobota, 7 grudnia, godz.19

𝙤𝙥𝙧𝙤𝙬𝙖𝙙𝙯𝙖𝙣𝙞𝙖 𝙠𝙪𝙧𝙖𝙩𝙤𝙧𝙨𝙠𝙞𝙚 𝙞 𝙬𝙮𝙙𝙖𝙧𝙯𝙚𝙣𝙞𝙖 𝙩𝙤𝙬𝙖𝙧𝙯𝙮𝙨𝙯ą𝙘𝙚:
10 grudnia godz. 17: z tłumaczeniem na PJM
14 grudnia godz. 16
15 grudnia godz. 13
21 grudnia godz. 19, 22 grudnia godz. 18: performance Dominiki Biernat i Any Szopy

𝙜𝙤𝙙𝙯𝙞𝙣𝙮 𝙤𝙩𝙬𝙖𝙧𝙘𝙞𝙖:
wtorki, czwartki i piątki (10, 12, 13, 17, 19, 20.12) godz.16–19
soboty (14.12, 21.12) godz. 14–18
niedziele (8.12, 15.12, 22.12) godz. 13–17

w pozostałe dni zwiedzanie oraz oprowadzanie możliwe po wcześniejszym umówieniu przez instagram @zaniedomowienie, mailowo zaniedomowienie@gmail.com lub pod numerem telefonu: 605888699.

𝙤𝙨𝙤𝙗𝙮 𝙖𝙧𝙩𝙮𝙨𝙩𝙮𝙘𝙯𝙣𝙚: Salma Aldoory, Zuzanna Barczewska, Maru Drobczy, Magdalena Gałka, Daria Irena Górniewska, Ania Grzymała, Łukasz Horbów, Adrianna Iwanejko, Zuzanna Januszko, Kamila Kobierzyńska, Gabriel Kryszpiniuk, Zofia Lompe, Honorata Martin, Maja Michalska, Aleksandra Mrówczyńska, Aleksandra Nowicka, Wiesława Nowicka, Paweł Okoński, Alicja Pakosz, Weronika Poje, Katarzyna Ramut, Marcin Rockstein, Kateryna Rodiuk, Aneta Siurnicka, Borys Szadowski, Piotr Woźniak, Katarzyna Wyszkowska, Mateusz Zubel.

𝙯𝙚𝙨𝙥ół 𝙠𝙪𝙧𝙖𝙩𝙤𝙧𝙨𝙠𝙞: Aleksandra Bednarz, Weronika Chrząstek, Adrianna Froń, Julia Jagielnicka, Aleksandra Litawa, Anna Oramus, Ola Skubel, Karolina Średzińska.

identyfikacja wizualna: Aleksandra Hurek
oprowadzanie w PJM: Jakub Studziński

Specjalne podziękowanie dla dr Karoliny Kolendy za opiekę merytoryczną oraz prof. Agnieszki Łukaszewskiej za pomoc w realizacji wystawy.
_____________________

Wystawa 𝙯𝙖𝙣𝙞𝙚𝙙𝙤𝙢𝙤𝙬𝙞𝙚𝙣𝙞𝙚 podejmuje temat współczesnego nomadyzmu w dobie globalizacji, migracji oraz nowych form przynależności. Kim są współczesne nomadki i nomadzi? Musimy być w dosłownym ruchu, aby móc się nimi nazwać? Czy dom jest otaczającym nas fizycznym bytem, a może jest nim podróż, miejsce w pamięci lub inni ludzie?

Podróże odbywają się na na poziomie lokalnym, globalnym – czasem podyktowane koniecznością, czasem potrzebą eksploracji. Podążając za myślą Rosi Braidotti najpiękniejsze wędrówki możemy odbywać, nie opuszczając fizycznie własnego otoczenia, a rozważania nad nomadyczną egzystencją nie muszą zawężać się do przemierzania geograficznych granic. Tak jak nasza tożsamość nie opiera się na stałych fundamentach, lecz na tym, co ulotne i zmienne, tak i pojęcie zakorzenienia podlega nieustannym transformacjom – od wczesnej pamięci domu rodzinnego, przez „nie-miejsca”, aż po Ziemię, wspólny dom.

Wystawa eksploruje stale zmieniające się podejście do odwiedzanych miejsc, zawieranych relacji, a przede wszystkim do samych siebie.

Wystawa realizowana jest w ramach projektu „Ekologia i technologia – rozwój kompetencje w sektorze kultury” realizowanego przez Stowarzyszenie ON/OFF, objętego wsparciem w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększenia Odporności, sfinansowanego przez Unię Europejską NextGenerationEU.
#KorzyściDlaCiebie #NextGenerationEU #FunduszeEU

Partnerami wystawy jest Instytut Sztuki i Designu Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie oraz galeria Subteria.

TEKSTY KURATORSKIE I MAPA WYSTAWY -> ZANIEDOMOWIENIE

————————————————————-

undomestication
𝙬𝙝𝙚𝙣: December 7–28, 2024
𝙬𝙝𝙚𝙧𝙚: Subteria, Kanonicza Street 5 (level -1, former Cricoteka)
𝙤𝙥𝙚𝙣𝙞𝙣𝙜: Saturday, December 7, 7PM

𝙚𝙫𝙚𝙣𝙩𝙨:
𝙘𝙪𝙧𝙖𝙩𝙤𝙧𝙞𝙖𝙡 𝙩𝙤𝙪𝙧𝙨:
December 10, 5 PM – with Polish Sign Language interpretation
December 14, 4 PM
December 15, 1 PM
𝙥𝙚𝙧𝙛𝙤𝙧𝙢𝙖𝙣𝙘𝙚 𝙗𝙮 𝘿𝙤𝙢𝙞𝙣𝙞𝙠𝙖 𝘽𝙞𝙚𝙧𝙣𝙖𝙩 𝙖𝙣𝙙 𝘼𝙣𝙖 𝙎𝙯𝙤𝙥𝙖:
December 21, 7 PM
December 22, 6 PM

𝙤𝙥𝙚𝙣𝙞𝙣𝙜 𝙝𝙤𝙪𝙧𝙨:
Tuesdays, Thursdays, Friday (December 10, 12, 13, 17, 19, 20)
4 PM – 7 PM
Saturdays (December 14, 21)
2 PM – 6 PM
Sundays (December 8, 15, 22)
1 PM – 5 PM
On other days, visits and guided tours are available by prior arrangement via Instagram @zaniedomowienie, email (zaniedomowienie@gmail.com), or phone: +48 605 888 699.

𝙖𝙧𝙩𝙞𝙨𝙩𝙨:
Salma Aldoory, Zuzanna Barczewska, Maru Drobczy, Magdalena Gałka, Daria Irena Górniewska, Ania Grzymała, Łukasz Horbów, Adrianna Iwanejko, Zuzanna Januszko, Kamila Kobierzyńska, Gabriel Kryszpiniuk, Zofia Lompe, Honorata Martin, Maja Michalska, Aleksandra Mrówczyńska, Aleksandra Nowicka, Wiesława Nowicka, Paweł Okoński, Alicja Pakosz, Weronika Poje, Katarzyna Ramut, Marcin Rockstein, Kateryna Rodiuk, Aneta Siurnicka, Borys Szadowski, Piotr Woźniak, Katarzyna Wyszkowska, Mateusz Zubel.

𝙘𝙪𝙧𝙖𝙩𝙤𝙧𝙞𝙖𝙡 𝙩𝙚𝙖𝙢:
Aleksandra Bednarz, Weronika Chrząstek, Adrianna Froń, Julia Jagielnicka, Aleksandra Litawa, Anna Oramus, Ola Skubel, Karolina Średzińska.

𝙫𝙞𝙨𝙪𝙖𝙡 𝙄𝘿: Aleksandra Hurek
𝙜𝙪𝙞𝙙𝙚𝙙 𝙩𝙤𝙪𝙧 𝙞𝙣 𝙋𝙤𝙡𝙞𝙨𝙝 𝙎𝙞𝙜𝙣 𝙇𝙖𝙣𝙜𝙪𝙖𝙜𝙚: Jakub Studziński

Special thanks to Dr. Karolina Kolenda for her expert
guidance and to Professor Agnieszka Lukaszewska for
her support in organizing the exhibition.

The exhibition is part of the project „Ekologia i technologia – rozwój kompetencje w sektorze kultury,” implemented by the ON/OFF Association, supported under the National Recovery and Resilience Plan and funded by the European Union’s NextGenerationEU.

The exhibition’s partners are the Institute of Art and Design of the Pedagogical University of Krakow and the Subteria Gallery.

disappointed but not surprised | wystawa | G. Cygan, A. Gajdziszewska
18.10–8.11.2024

disappointed but not surprised | 18.10–8.11.2024

🥲🥲🥲🥲🥲🥲🥲

kiedy: 18.10 – 8.11 2024
gdzie: Subteria, ul. Kanonicza 5 (poziom -1, dawna Cricoteka)
wernisaż: 18.10, godz. 19
godziny otwarcia:
19–20 i 26–27 października: 12–18
w pozostałe dni zwiedzanie oraz oprowadzanie możliwe po wcześniejszym umówieniu przez social media galerii lub pod numerem telefonu: 791 830 362.

artystki wizualne: Gabriela Cygan, Adrianna Gajdziszewska
kuratorka: Aleksandra Hurek
autorka identyfikacji wizualnej wystawy: Gabriela Cygan

🙃🙃🙃🙃🙃🙃🙃

opis:

Żyjemy w czasach, w których rozczarowanie stało się nieodłącznym elementem naszej codzienności. Czy potrafimy jeszcze protestować przeciwko temu, co nas zawodzi, czy raczej opanowaliśmy już sztukę godzenia się z rozczarowaniami? Jak odnaleźć się w rzeczywistości, która stale nas zaskakuje – choć przecież już nie powinna?

Nasz stan idealnie oddaje seria memów przedstawiająca bezradnie uśmiechające się osoby, w twarzach których można odczytać, że świat je rozczarowuje, ale równocześnie ta świadomość jest już tak wszechobecna, że straciły zdolność reagowania. W twórczości obu artystek odnajdujemy pytania o granice adaptacji, o to, czy w pędzącym świecie pełnym rozczarowań i niepokojących zdarzeń istnieje jeszcze miejsce na nadzieję, czy tylko bezsilną akceptację tego, co nieuchronne.

😐😐😐😐😐😐😐

Projekt współfinansowany ze środków miasta Krakowa.

córy lęku
4–11.10.2024

CÓRY LĘKU | wystawa zbiorowa | 4–11.10.2024

Zapraszamy na wystawę „Córy lęku” organizowaną w Subterii!

kiedy: 4-11.10
gdzie: Subteria, ul. Kanonicza 5 (poziom -1)
wernisaż: 4.10, godz. 19

artystki wizualne: Sabina Krysik, Martyna Frąckowiak, Magdalena Pyla, Kornelia Bolechała, Wiktoria Gajowiak, Amelia Jawień
muzyka: Wiktor Jawień
kuratorka: Emilia Masny

opis kuratorski:

Z pamiętnika

Dobrze pamiętam hektary pól kukurydzy znajdujących się za domem. Przedzieranie się przez nie było w dzieciństwie rzeczą zakazaną. Robiłam to w tajemnicy przed wszystkimi. Jedyny zakaz, który łamałam z obsesyjną fascynacją. Próbowałam choć na chwilę uciec i zmierzyć się z już świadomym namacalnym strachem zgubienia w labiryncie zieleni.

Dzisiaj

Po horyzont hektary pola kukurydzy rzucają pasowe cienie. Gdziekolwiek wzrok nie sięga, widać wyschnięte liście na ostrych tykach. Niesie się delikatny szmer. Czuję, że niedługo i tego nie będzie, bo plony wydarto już ziemi. Grunt nosi pamięć, buduje i niszczy. My jesteśmy jego częścią, tworzy nasz świat, architekturę rzeczywistości. Wzrastamy wysocy ku górze, ku słońcu, póki nie zwrócimy się ku niemu, by spojrzeć w dół w niepewności. Zabłądzić. Odnaleźć siebie w lęku.

Obecny w naszym życiu nierozumiany, niechciany, nieakceptowany. Zakorzeniony gdzieś głęboko w umyśle kształtuje nasze postrzeganie rzeczywistości. Badając lęk w różnym jego spektrum obserwujemy przede wszystkim siebie. Jako osoby z kobiecym doświadczeniem chcemy pokazać jak istotne znaczenie ma nabywanie go w naszym życiu. Zespolone z lękiem na podstawowym poziomie, skutkiem przekonań o niestabilności naszego charakteru. Doprowadzone do strachu, wycofania i większej skłonności do zaburzeń lękowych. Jak długo zdołamy utrzymać jego ciężar?

Wystawa realizowana w ramach stypendium Santander

INTER-AKCJE: xięga i zmory, szachy i stół, i kości
13–27.9.2024

INTER-AKCJE: WYSTAWA ZUZANNY Romańskiej „xięga i zmory, szachy i stół, i kości” | 13–27.9.2024

Zapraszamy na wystawę Zuzanny Romańskiej „xsięga i zmory, szachy i stół, i kości” w ramach cyklu „Inter-akcje”.

kiedy: 13–27 września 2024
gdzie: galeria Subteria, ul. Kanonicza 5 (poziom -1)
wernisaż: piątek, 13 września, godz. 19

W trakcie wernisażu odbędzie się dyskusja z artystką z udziałem publiczności, którą poprowadzi Cezary Luty. Porozmawiamy o jej sztuce, będziecie mieli również okazję, aby podzielić się swoimi refleksjami i zadać pytania twórczyni.

Wystawa jest kuratorowana przez Zuzannę Romańską oraz zespół Subterii pod przewodnictwem Aleksandry Hurek, Katarzyny Płaskowicz i Artura Wieczerzyńskiego.

𝙜𝙤𝙙𝙯𝙞𝙣𝙮 𝙤𝙩𝙬𝙖𝙧𝙘𝙞𝙖
14–15 września: 11–19
21–22 września: 11–19

W pozostałe dni zwiedzanie oraz oprowadzanie możliwe po wcześniejszym umówieniu przez social media galerii lub pod numerem telefonu: 791 830 362.

𝘾𝙯𝙮𝙢 𝙨𝙖̨ 𝙄𝙣𝙩𝙚𝙧-𝙖𝙠𝙘𝙟𝙚?
To cykl wystaw, do których zapraszamy osoby artystyczne na początku ich kariery. W trakcie wydarzeń wspólnie oglądamy i analizujemy ich sztukę oraz nadajemy jej nowe znaczenia i odczytania w myśl zasady „dzieło sztuki istnieje tyle razy, ile razy zostanie poddane interpretacji”.

Projekt współfinansowany ze środków miasta Krakowa.

__________

Rodzeństwa, o,
Bojaźliwe, chcę skazać –
Wczora my równo Xięga i zmory, szachy i stół, i kości,
I kąkol o naostrzonych łodygach, i strzały, i broń,
I sądy, postumenty, fundamenty królestwa,
A takoć w imieniach naszych figurowała Gwiazda,
Ale nie w naszych – imiężci jedno i milijony ciał drugich.

(Z pyętra pyątego, Xięga czwarta,
Akt pierwiany, Scena Przepowiadana)

 

Którejś nocy tak do mnie mówił stwór – centaur-pegaz, koń z góry, brat-siostra, ja-on, ja-ty, Żmijawiec, trójgłowa Matka, wielka Matka, wielki Ojciec, Koniowilczyca, niemęski, nieżeński, narodzony na pagórku, potem w wulkanie, rodzic aksolotli odradzający się i nieżywy wiecznie, jak one. Historia jest żywa. Ma ciało, włosy, żyły o wpompowywanej krwi, struny głosowe i skórę – wszystko zmienne jak stroje. Starzy bogowie przynoszą młodych. Umierają piąty raz na zawał, gdy poza rodzonymi synami przychodzą do nich „bożycza” spoza ich dworu, np. powstałe przez oddzielenie płomienia od smoły. W cyklicznej naturze zamyka się i otwiera trumna. Raz pada „Szach!”, raz pada „Mat!”. Stary bożek, a nadzwyczaj młody w ciele, pisze księgę drżącą ręką. Młodzi pod podłogą spisują kodeksy na tablicach – tych samych, które dwa tysiące lat później spod warstwy szkła wulkanicznego dobędą nowe córki i nowi synowie. Kiedy wrze żołądek wulkanu i dzwoni jak cytra żelazo, wszystko się zmienia. Ożywa koń.

Fascynuje mnie tworzenie narracji. Moje prace stanowią część projektu skrajnie utopijnego, jakim jest stworzenie własnej kosmogonii. Przewrotność tej próby leży nie w jej pracochłonności wbrew pozorom, ale w kondycji naszej świadomości kulturowej. Gdzie istnieje świat w pełni własny, oderwany od wzorców kulturowych? Wychowana w pewnym dorobku i obcująca od młodzieńczych lat z mitami od Greków do kultur daleko poza granice Europy, zorientowałam się, że to rozdzielenie nie jest łatwe. Czy jest konieczne? Wszak moje wyobrażenia czy sny i tak znajdują powiązania z analizami, teoriami i mitami znanymi od wieków. Koniec końców obrazy wędrowne, o których Georges Didi-Huberman pisał w odniesieniu do Atlasu Mnemosyne Aby’ego Warburga, zdają się tworzyć nasz świat i prywatny, i publiczny. Zupełnie jak Joseph Campbell, nie potrafię uciec od obrazu wędrówki bohatera mitycznego. Od pięciu lat ściga mnie Diana z Efezu z Willy d’Este w Tivoli. Śnię o wulkanie, który gwałtownie wybucha za moim oknem, a ja nie czuję strachu. Stwarzam więc własnych bohaterów, wymyślając im historie, państwa, nadzieje i traumy.

Tworzę z nich całe panteony półbogów lub bogów, przedstawiane jako hybrydy, androginiczne postacie, wiecznie młode figury, o zmultiplikowanych częściach ciała, o przypisanych kamieniach, głosach, roślinach, miejscach i żywiołach. Każdy z nich, jak znaki zodiaku i dekany, zawierają w sobie stały zespół cech, obrazów symbolicznych i skojarzeń, jak archetypy Carla Gustava Junga. W pewnym momencie ich historia straciła koniec i zaczęła żyć własnym życiem. Szukając, dokumentując, snując dalej ich losy i stwarzając „na nowo” mitologię, ciągle staram się znaleźć ten styk. Styk między tym, co własne a zewnętrzne.

Pracuję zatem nad obrazami, rysunkami, obiektami i innymi formami jak nad manuskryptem księgi. Sięgając przeważnie po temperę jajową, poszukuję z jednej strony wypracowania formy i pewnego stopnia realizmu, a z drugiej wciąż zupełnej nienamacalności, typowej dla iluminacji w starych kodeksach. Prace z zakresu sztuk wizualnych pozostają w związku z tekstem, nad którym pracuję nieprzerwanie od ośmiu lat. Poemat Z pyętra pyątego jest dalszą próbą stworzenia i udokumentowania własnej kosmologii. Utwór jest do tej pory dziełem nieopublikowanym i nieukończonym. Spisany został w siedemnastu aktach i trzech „Xięgach”, a obecnie powstaje „Xięga” czwarta, z której wywodzi się tytuł wystawy. Tekst, o łącznej objętości ponad 2000 stron, zrodził się zarówno pod wpływem zainteresowań mitoznawczych, jak i ujęcia widmontologicznego, związanego z tekstami Jacquesa Derridy i Andrzeja Marca. Niejednorodny, osadzony w różnorodnych dialektach, językach i odmianach staropolskiego język jest tak samo osadzony w „bezczasie”, jak i język tempery jajowej. Stwarzając język, stwarza się światy. Mimo że związek tekstu z obrazami i innymi realizacjami jest znaczny, żadna z form nie jest zależna od drugiej. Tekst bowiem powstaje zarówno jako autonomiczne dzieło, jak i szczątkowy zapis niezrealizowanych, zaczętych, zapowiedzianych, porzuconych lub jeszcze nieukończonych obrazów i innych dzieł. Obrazy, powstając do tekstu paralelnie, tworzą inne drogi narracji i dopowiadają dalszy ciąg niekończącej się historii. Realizacje dźwiękowe, które ukażą się na wystawie, łączą kompozycje muzyczne z recytacjami fragmentów poematu.

LINK DO WYDARZENIA: